Soniczna szczoteczka do zębów czy irygator do ust? Obie!

Nowość przeznaczona dla bardzo szerokiego grona odbiorców. Obejmuje zarówno doskonałą profilaktykę dzięki wysoce skutecznemu usuwaniu płytki nazębnej, jak i rozwiązania dostosowane do specyficznych wymagań właścicieli aparatów ortodontycznych, implantów, koron, mostów czy licówek porcelanowych. Urządzenia można używać „tylko” jako szczoteczki sonicznej. Odłącz szczotkę od podstawy za pomocą węża doprowadzającego wodę. Przechowasz go w pojemniku, który jest częścią wyposażenia i możesz z nim podróżować. Perfekcyjne czyszczenie zębów zapewnia 30 000 drgań włókien w ciągu jednej minuty (czyli 60 000 ruchów tam i z powrotem ). Jednak rewolucyjną innowacją jest połączenie czyszczenia dźwiękowego z cienkim pulsującym strumieniem wody. Jest on wyprowadzony ze środka opatentowanej głowicy i ma regulowane ciśnienie (10-100 PSI). Podczas czyszczenia szczoteczki strumień wody jednocześnie wypływa z głowicy, co usprawnia pracę szczoteczki na powierzchni zębów, a dodatkowo wnika w przestrzenie międzyzębowe. Jeśli chcesz skupić się tylko na zdolności czyszczącej strumienia wody, na przykład jeśli potrzebujesz wyczyścić linię dziąseł i pod dziąsłami, możesz całkowicie wyłączyć ruch włókien i wykonać czyszczenie porównywalne do irygacji jamy ustnej. Badania wykazały, że Sonic Fusion usuwa o 50% więcej płytki nazębnej podczas jednego czyszczenia, niż jest to zwykle możliwe w przypadku szczoteczki do zębów i nici dentystycznej. To jest absolutnie delikatna pielęgnacja.

Dla wygody użytkowania zawsze zalecamy umieszczenie w urządzeniu letniej lub ciepłej wody. Podczas czyszczenia kieszonek przyzębnych należy ustawić najniższy poziom ciśnienia. Szczoteczki (podobnie jak szczoteczki manualne) można używać bez pasty do zębów. Jeśli myjemy bez strumienia wody, używamy pasty do zębów o niskiej ścieralności. Po uruchomieniu strumienia wody pasta do zębów nie nadaje się do czyszczenia, ale jej składniki aktywne zastępowane są roztworem z płynem do płukania ust. Jest to najważniejsze zwłaszcza w przypadku zapalenia dziąseł. Po pierwszych testach urządzenia w naszym zespole możemy potwierdzić słuszność hasła, które Waterpik z przesadą dodał do prezentacji urządzenia: „Ostrzeżenie producenta: to urządzenie silnie uzależnia! 🙂“